Styczeń minął mi tak szybko, że zanim zdążyłam się obejrzeć, to jest już połowa lutego.
Praktycznie cały styczeń kręcił się wokół kawy, kawiarni i festiwalu kawy. O festiwalu nie wspominałam Wam wcześniej, bo to była bardzo szybka i spontaniczna decyzja. Nie byliśmy pewni, czy wyrobimy się ze wszystkim i czy ostatecznie uda nam się wystawić. Ale udało się.
Praktycznie cały styczeń kręcił się wokół kawy, kawiarni i festiwalu kawy. O festiwalu nie wspominałam Wam wcześniej, bo to była bardzo szybka i spontaniczna decyzja. Nie byliśmy pewni, czy wyrobimy się ze wszystkim i czy ostatecznie uda nam się wystawić. Ale udało się.
niedziela, 17 lutego 2019